Witam po wyborach. Gratuluję Panu Michałowi Podsadzie zwycięstwa. Wszystkim tym którzy oddali na mnie głos dziękuje za zaufanie jakim mnie obdarzyliście. Gratuluję Bernadecie Koszucie i Agnieszce Małyszce z naszego komitetu zdobycia mandatu radnej.
Pozdrawiam
Maciej Sytek
Panie Macieju, dziękujemy, że postanowił Pan startować. Na inną wizję rozwoju naszej gminy zagłosowało tylko 37 osób mniej niż na obecnego burmistrza, co oznacza, że jego przewaga jest tak naprawdę minimalna. Prawie 50% mieszkańców, którzy w niedzielę poszli do urn i głosowali na Pana czy Pana Wojdanowicza chce zmian. Proszę nie zmarnować tego potencjału! Czekamy na Pana dalsze działania!
OdpowiedzUsuńNa pocieszenie trochę statystyki wyborczej:
OdpowiedzUsuń2002 r. za b. Podsadą 3154 osoby, przeciw 1854
2006 r. za b. Podsadą 3658 osób, przeciw 2469
2010 r. za b. Podsadą 3623, przeciw 3586 osób
A to wyniki trochę od innej strony:
OdpowiedzUsuńMichał Podsada-3623
Maciej Sytek-1631
Krzysztof Wojdanowicz-1955
Tak bardziej obiektywnie niż za i przeciw Pana u góry:)pozdrawiam
Liczby u góry nie prezentują wyników tegorocznych wyborów, lecz rozkład i zmiany w negatywnym i pozytywnym elektoracie obecnych władz. I są jak najbardziej obiektywne, bo pochodzą ze strony PKW. Elektorat pozytywny jest w miarę stały, natomiast następują wyraźne zmiany w liczebności elektoratu negatywnego, po I kadencji wzrost o 33%, po ostatniej kadencji o 45%, łącznie od 2002 r. wzrost o 93%.
OdpowiedzUsuńNo to WHISKY jest moje!
OdpowiedzUsuńJak można wygrać prowadząc tak kampanię! Panie MAcieju - wstyd!
Niech Pan teraz zrobi szkoelnia i swoja kampanię pokazuję pod hasłem jak to robić źle!!
Ludzie chcą konkretów! Nie mają konkretów tylko miłe uśmiechy? Głosują na to co jest!
Ot cały problem
Amen
Tylko wyraźnie widać że poparcie dla p. Sytka maleje na łeb na szyje im bardziej oddalamy się od miejsca zamieszkania. Sąsiedzi skrzyknęli sąsiadów koledzy kolegów i wszyscy poszli na ślepo za p. Sytkiem, a im dalej tym gorzej. Proszę przeanalizować dane PKW odnośnie komisji wyborczych jak ktoś nie wierzy. Może po prostu dla nowo przybyłych otworzyć osobna gminę, bo widać, że długo nie zagrzali miejsca, a juz chcieliby dzielic i rządzić. Troche pokory ynteligencjo, bo sa tu ludzie którzy tu mieszkaja od urodzenia a nie parę lat...
OdpowiedzUsuńA ja uważam tak:
OdpowiedzUsuńPanie Macieju - to że Pan zmarnował szanse to pewne. Swoją kiepską kampanią zmarnował Pan głosy ludzi. Nie przekonał Pan mieszkańców Pobiedzisk i okolicznych miescowości.
To że w tej gminie kolejne lata będzie jak będzie to Pana wina!!!!!!!!!
Jeżeli nie umie robić się kampanii, jeżeli 4 lata Pana działańbyły nie zauważone - TO PYTAM:
PO JAKĄ CHOLERĘ PAN STARTOWAŁ?
PO CO?
Gdyby nie Pana osoba na liście - z pewnością ludzie chetniej by na WOjdanowicza głsoowli - coś by się zmieniło.
Po co Pan startował, jak wyniki pokazywały że jest pan nie rozpoznwaly, zmarnował Pan wiele głosów, zmarnował Pan nadzieję!
Kilka uwag: po pierwsze nowi są takimi samymi pełnoprawnymi obywatelami jak reszta; na p. Styka zagłosowała prawie 1/4 czynnych wyborców; po trzecie nie głosowali na ślepo, tylko dlatego ze chcą zmian i dokładnie wiedza jakich; a o pokorą proszę wołać do obecnych władz, bo to oni swoimi decyzjami i zachowaniem doprowadzili do rozłamu gminy na pól.
OdpowiedzUsuńPRAWDZIWE WYNIKI WYBORÓW W GMINIE POBIEDZISKA
OdpowiedzUsuń8% - Maciej Sytek
12% - Krzysztof Wojdanowicz
22% - Michał Podsada
58% - MAM TO W DUPIE!
I to jest właściwie najsmutniejsza puenta każdych wyborów samorządowych w Polsce. Ludziom się nie chce chcieć... A u nas dalej po staremu, jedyne pocieszenie, ze idzie zima. Błoto zamarznie, dziury wypełni śnieg i jakoś dobrniemy do wiosny.
OdpowiedzUsuńWyglada na to, ze faktycznie mamy podział gminy - zachodnia cześć patrzy w kierunku Swarzedza i Poznania, wschodniej w większości dobrze z sama sobą i nie tęskni za zmianami. I nie jest to już kwestia wykształcenia, wieku czy podziału na nowych i starych, tylko otwartości na postęp, gotowości do uczenia i tolerancji dla rożnych odmienności. I tego procesu nie da się w tej gminie już zatrzymać.
OdpowiedzUsuńi znowu ble, ble, ble i pustosłowie.
OdpowiedzUsuńŻal i wielkie rozczarowanie, to właśnie czuję po wyborach.
OdpowiedzUsuńDziwi mnie to, że tyle osób nie widzi, że jest źle.
A jeszcze więcej ma gdzieś co się będzie działo wokół nich.
Pocieszające jest to, że gorzej być nie może, żyliśmy przez ostatnie lata w takich warunkach, to przeżyjemy kolejne 4. Szkoda jedynie czasu!!!
Panie Macieju, dziękuję, że mimo kampanii negatywnej prezentowanej przez Pana Podsadę, Pan się nie złamał i do końca trwał w kulturze i grał fair.
Jaka szkoda, że Pan nie wygrał! Z rodziną na Pana głosowaliśmy. Podsada jest rolnikiem i wszystkie małe wiochy na niego głosowały. Uważam, że nie jest Pan rozpoznawalny jeszcze w naszej gminie. Niech Pan startuje za cztery lata bo jak znów będzie Podsada, to się wyprowadzam! Drogi okropne, brak świateł, a oni w biuletynie wypisują, czego to dokonali, jak wpaniale się w niej żyje. A nie żyje się wspaniale! Bo tylko to tak fajnie wygląda na obrazku i stronie Pobiedzisk!
OdpowiedzUsuńZawiedziona
Chcialbym zauważyć jak już ktoś pisze o malejącym poparciu, to proszę wziąć pod uwagę, że w 2002 i 2006 roku była II tura i to są jej wyniki, więc statystyka trochę myląca.
OdpowiedzUsuńA co do negatywnej kampanii,bądźmy obiektywni, każdy ją prowadził, wystarczy poczytać ten i inny blog.
A Pan Podsada wygrał we wszystkich okręgach oprócz Biskupic,tak więc Pobiedziska dla Pana także są wiochą?Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że wygrał Pan Podsada, a jestem z miasta. Ciekawa jesem KTO z osób piszących na tym blogu chodził systematycznie na sesje rady miasta i żywo interesował się sprawami gminy ?????? Raczej nikt, bo w wypowiedziach DYLETANCTWO !!! Ani p. Sytek, ani p. Wojdanowicz przez ostatnie 4 lata również nie uczestniczyli w sesjach :(((((((
OdpowiedzUsuńSzanowni Państwo. Sam głosowałem na p. Sytka - po sąsiedzku. Uważam, że jest porządnym człowiekiem. Wygrał p. Podsada i mimo, iz nie głosowałem na niego, jest to teraz mój burmistrz. Nie czas na podziały. Mieszkamy w jednej gminie i wszystkim powinno zależeć na jej rozwoju. Podział na "starych" i "nowych" jest niedorzeczny. Jesteśmy przeciez sąsiadami i wszyscy chcemy porządnych dróg, lepszej oferty kulturalnej itp. Jeśli trzeba, to krytykujmy, jeśli jest za co, to chwalmy. Włączmy się wszyscy w oddolne inicjatywy, nieważne, kto je firmuje! Bądźmy dla siebie mili i życzliwi. Pozdrawiam wszystkich
OdpowiedzUsuńDrodzy blogowicze!
OdpowiedzUsuńBardzo cieszę się nawet z tych (jakże licznych) chamskich i ordynarnych wypowiedzi pojawiających się na tym blogu, ponieważ świadczą chociaż o dbaniu o partykularne interesy, a nie wszechobecnej stagnacji naszego społeczeństwa lokalnego. Dziękuję wyborcom pana Podsady, chociaż oni potrafili zadbać o siebie. Reszta wyborców po prostu olała swoich kandydatów, którzy poświęcili na kampanię swój prywatny czas.
No właśnie partykularne... Smutne to!
OdpowiedzUsuńKogo ludzie poparli to teraz niech ich rozliczają po aptekarsku!
Ci którzy kandydowali z powolania, mając pewną misję do odegrania, a nie przedzierzgnęli się przez tłum, pewnie już nie nie będą chcieli.
Tak się zastanawiam,w którym miejscu p.Podsada grał nie fair? Bo nie zauważyłam, nie odczułam też, żeby żyło mi się źle i wystarczy objechać inne miasta Polski, by docenić to, że żyjemy tu jak pączki w maśle. I standard naszego życia porównując ten z przed czterech lat bardzo się zmienił. ;)
OdpowiedzUsuńJa zaś po głębokim namyśle w głosowaniu na burmistrza oddałem nieważny głos:
OdpowiedzUsuń1. Nie zagłosowałem na p. Podsadę. Ze względu na niedostatek modernizacji miasta i gminy, bardzo niski poziom kompetencji, wiele wątpliwości co do jego uczciwości, zbyt częste mijanie się z prawdą oraz styl pracy przypominający bardziej reprezentowanie PGRu w socjalizmie niż zarządzanie gminą. Pan Podsada jest starszym panem z innej ery. Nigdy nie zrozumie, że stając w wyborach aplikuje o zatrudnienie przez mieszkańców gminy jako ich pracownik. A nie o koronację w bananowej republice.
2. Nie brałem pod uwagę p. Wojdanowicza.
Być może ma i dobre intencje, ale i zero przekonujących pomysłów na rozwój gminy.
3. Nie oddałem głosu na p. Sytka
Fakty są takie, że ten kandydat nie zrobił dla gminy jeszcze nic istotnego. Forum w internecie, kilka wypowiedzi w mediach i próba (nieudana) zintegrowania organizacji pozarządowych to za mało. Wygląda to raczej na nieliczne, chaotyczne ruchy pod słabo wyrobioną publikę, niż systematyczna, organiczna praca. To wymaga czasu i wysiłku.
Moim zdaniem, p. Sytka mogły przerosnąć własne ambicje. Być może nawet przerosło go przekonanie o własnych kompetencjach. Prezentowanie się jako "menedżer funduszy europejskich" może zadziała na starszą ciocię na imieninach. Tymczasem odbieram to jako bardzo słaby zabieg wizerunkowy, bo jak wygląda rzeczywistość, nie trudno sprawdzić.
Podobnie z wysiłkiem kampanijnym - p. Sytek nie zaprosił mnie i moich sąsiadów na żadne spotkanie, na którym by przedstawił swoje pomysły. Nie przysłał mi nawet swojego programu. A szkoda, bo - nie wystarczy ubrać się w logo PO, gdy wyborca decyduje kto mu lepiej drogę zrobi.
Tym bardziej żałuję, że już po wyborach dowiedziałem się o kilku ciekawych koncepcjach p. Sytka. (FIlm organizacji przedsiębiorców w Pobiedziskach).
Życzę bardzo dobrze Panu, p. Macieju. Jest Pan pewnie fajnym człowiekiem z dużą inicjatywą. Ale błagam, niech Pan zdejmie te sztucznie doklejone okulary, które do Pana zupełnie nie pasują (znowu marny PR) i spojrzy prawdzie w oczy.
Może Pan być świetnym kandydatem w kolejnych wyborach samorządowych. Kandydatem na radnego. Pod warunkiem, że do wyborów poświęci Pan bardzo dużo swojego czasu, zaangażowania i organicznej pracy na rzecz rozwiązywania prostych problemów gminy. Proszę spotykać się z ludźmi, chodzić na sesje miasta, wymyślać rozwiązania i wprowadzać je w życie. Regularnie, najlepiej od jutra. Czas budowania kariery politycznej na sklecanych naprędce przed wyborami eventach już się kończy. Czego najdobitniejszym dowodem są wyniki wyborcze prezydentów Wrocławia i Gdyni.
Z dala od polityki, panie Macieju. Z dala. :)
Chciałabym się odnieść do postu Pani od "pączków w maśle". Z Pani komentarza nie wynika, w którym miejscu naszej gminy Pani mieszka. Można tylko wnioskować, że raczej nie w Jerzykowie, Biskupicach czy Letnisku, bo tam się prawie nic przez ostatnie 4 lata nie zmieniło. Wydaje mi się, że to jak nam się na tym terenie żyje, w największym stopniu zależy od indywidualnej zaradności oraz zamożności jej mieszkańców, a nie naszych władz samorządowych. Patrząc na tzw. dobro publiczne, w tym choćby naszą infrastrukturę i kulturę, to daleko nam do wielu innych gmin w Polsce, nie mówiąc już o tych w naszym najbliższym sąsiedztwie. A wzorować trzeba się chyba na tych lepszych, a nie na tych słabszych.
OdpowiedzUsuńTa gmina nie zacznie się naprawdę rozwijać, póki większość jej mieszkańców nie zmieni swojej mentalności i będzie patrzeć trochę dalej niż poza czubek własnego nosa i własne podwórko.
A co do grania fair, to sama słyszałam od ludzi plotki, jakie obecna ekipa rozpowszechniała o pozostałych kandydatach i z tego co wiem, to nie miały one nic wspólnego z prawdą. Mam także nadzieję, że nie są prawdziwe opowieści zasiedziałych mieszkańców o sposobach zdobywania głosów przez niektórych radnych, bo wyjatkowo źle by to świadczyło o demokracji w Pobiedziskach...
Pozdrawiam!
"Słyszałam plotki od ludzi" i wszystko jasne:)
OdpowiedzUsuńJa też słyszałem plotki od ludzi i zupełnie w drugą stronę...
Pozdrawiam
A ja proszę zwrócić uwagę na to co BĘDZIE się działo. Popatrzmy jak funkcjonuje demokracja lokalna. Dziś pierwsze posiedzenie nowej Rady. Zobaczmy kto zostanie przewodniczącym, jakie będą podziały komisji - szczególnie przygotowanie merytoryczne członków i przewodniczącego. Ciekawe jak p. Podsada zagospodaruje swojego kandydata „agenta” z Biskupic (czy Jerzykowa)? Sugeruje stałą obserwację takich poczynań naszych „nowych” władz.
OdpowiedzUsuńSłyszałam niestety często - i to w sklepach, na ulicy, przy Kościele, w warsztatcie samochodowym, od dalszych i bliższych sąsiadów. I to o wszystkich kandydatach. Niektóre plotki były zupełnymi bredniami, inne niepokoiły, bo pokazywały nie za ciekawy obraz tej gminy. A najbardziej przerażał fakt, że tak tutaj naprawdopodobniej wygląda na co dzień "publiczna dyskusja". I to tylko chciałam przekazać w moim komentarzu. Do upowszechniania plotek na tym blogu nie mam zamiaru się przyczynić, bo ich treść, jak i cel, któremu służyły, mogą tylko źle świadczyć o naszej gminie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Do wiadomości wszystkich zainteresowanych. Dziś na stronie pojawił się wynik przetargu na zimowe utrzymanie dróg gminnych. Wygrała firma z Gniezna. Zgodnie z warunkami: przystąpienie do pracy zadysponowanego sprzętu lub osób ma nastąpić najpóźniej w ciągu 2 godzin od chwili powzięcia decyzji o konieczności podjęcia akcji na drodze lub wystąpienia gołoledzi uniemożliwiającej swobodne poruszanie się
OdpowiedzUsuńpo drogach. Życzę szerokiej drogi.
PS Wszystkie uwagi na temat dróg i ich stanu należy zgłaszać do urzędu tel. 61 8977100. Pytanie co będzie jak opady „zaskoczą” zarządców w środku nocy. Proszę o telefon do pana odpowiedzialnego.
Watch Full Movie Streamed in Full HD | vimeo.com
OdpowiedzUsuńWatch Full Movie Streamed in Full HD on Vimeo, the home for high quality videos created by VFX Experts. VFX youtube to mp3 download Experts make quality films available in a